Deszczowa pogoda nie zniechęciła miłośników muzyki szanty, którzy 19 maja licznie zawitali do Zagrody Czernikiewiczów w Bodzentynie na koncert zespołu Old Marinners.
Fani morskich pieśni stali nawet w otwartych drzwiach, bo w środku brakowało miejsc siedzących. A Marinnersi grali przez dwie godziny, na koniec wielokrotnie bisują. Zespół zagrał w składzie: Arkadiusz Rurarz (śpiew, tenor banjo, mandolina, bodhran), Magdalena Piasta-Bolechowska (skrzypce, śpiew), Martyna Jurga (flet, thin whistle, śpiew), Grzegorz Ziętkowski (gitara, śpiew) oraz Andrzej Filipiak (gitara basowa, śpiew).
Old Marinners to grupa wokalno-instrumentalna, osadzona w folku morskim, a także muzyce celtyckiej. W swoim repertuarze posiadają też kompozycje własne. Grupa powstała jesienią 2008 r. w Skarżysku-Kamiennej. Początek działalności zespołu opierał się o brzmienia folk-rockowe, które wraz ze zmianą składu i pojawieniem się instrumentów takich jak skrzypce, banjo czy whistle, skierowało zespół ku bardziej tradycyjnym formom wykonawczym. Od początku za to grupa inspiruje się muzyką ludową głównie takich krajów jak Irlandia, Anglia, ale nie stroni też od własnych kompozycji - dla wszystkich wspólny mianownik to „historie morzem pisane”. Na koncertach wykonują m.in. pieśni rybackie, szanty, pieśni kubryku i melodie pubowe.
Tekst i fot. Jacenty Kita